Samuel L. Jackson se narodil ve Washingtonu, ale vyrůstal v jižanském prostředí státu Tennessee. Ještě než vůbec přičichl k herectví, živil se tento charakterní a uznávaný herec jako vrátný Manhattanského hotelu Plaza. Nicméně už tehdy měl za sebou studia herectví na Morehouse Colledge v Atlantě, takže se nemusel bát Keanu miał zły sen i tyle a to że Pacino na końcu pojawia się, to już typowa zagrywka twórców, żeby oglądający miał "zawiechę" Opisy. "Irlandczyk" to osadzona w powojennej Ameryce epicka opowieść widziana oczami weterana II wojny światowej Franka Sheerana, oszusta i płatnego mordercy pracującego dla najbardziej osławionych przestępców XX wieku. Rozgrywająca się na przestrzeni kilkudziesięciu lat saga poświęcona jest jednej z największych zagadek Sztuka zabijania, Pan Wilk i spółka: Bardzo złe święta, Najpiękniejsze Święta, Your Christmas or Mine 2, Święta jak zwykle, Diary of a Wimpy Kid Christmas: Cabin Fever, Brtiney Spears: droga do wolności, Rodzina Świątecznych i magiczny hotel. Z okazji premiery "Ostatniego egzorcyzmu" polecamy Wam filmy z diabłem w roli głównej. Adwokat diabła. Reżyser: Hackford Taylor. 4,8. 11 recenzji. 26,99 zł 25,64 zł - cena w Empik Premium. Dodaj do koszyka. Sprzedaje Empik. Wysyłka w 2 dni rob. Dostawa i płatność. Wielokrotnie oglądałam film z Alem Pacino, Keanu Reevesem i Charlize Theron. Bardzo go lubię. Dopiero za którymś razem zorientowałam się, że został nakręcony na podstawie książki Andrew Neidermana. „Adwokat diabła” odbiega fabułą od kinowego przeboju. Alfredo James "Al" Pacino (born April 25, 1940) is an American film and stage actor and director. He is famous for playing mobsters, including Michael Corleone in The Godfather trilogy, Tony Montana in Scarface, Alphonse "Big Boy" Caprice in Dick Tracy and Carlito Brigante in Carlito's Way, though he has also appeared several times on the other side of the law — as a police officer tytuł filmu z rolą Al Pacino ★★★★ sylwek: ADWOKAT " diabła", film z A. Pacino ★★★ SERPICO: tytuł filmu z rolą Al Pacino ★★★★ sylwek: AWICENNA: Abú Alí al-Husajn ibn Abdulláh al Hassán ibn Ali al-Šajch al-Rajs ibn Síná ★★★★★ GORĄCZKA: tytuł filmu M.Manna z R.De Niro i Alem Pacino Symetria (2003) Cały film PL premium Oskarżony o napaść na starszą kobietę Łukasz, trafia do aresztu śledczego. Kevin Lomax - wybitny adwokat, skuszony intratną propozycją pracy, przeprowadza się do Nowego Jorku. Nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, kim jest jego chlebodawca. 66 Metascore. A Puerto Rican former convict, just released from prison, pledges to stay away from drugs and violence despite the pressure around him and lead on to a better life outside of N.Y.C. Director: Brian De Palma | Stars: Al Pacino, Sean Penn, Penelope Ann Miller, John Leguizamo. Votes: 228,715 | Gross: $36.95M. jmOR. Anioły to dość popularne postacie w filmach najróżniejszych gatunków. Dlatego przygotowaliśmy dla Was subiektywną listę 10 najlepszych aniołów w historii kina. Anioły to nadnaturalne istoty, które towarzyszą ludziom od tysięcy lat. Pierwsze przedstawienia tych boskich posłańców pojawiły się w sztuce starożytnego Egiptu i Babilonii. Nic więc dziwnego, że zakorzeniony w podświadomości mit człowieka ze skrzydłami przetrwał do naszych czasów, nie tylko w przedstawieniach religijnych, ale również popkulturowych. Anioły występują więc bardzo często jako bohaterowie filmów. Oto 10 najlepszych produkcji z tymi boskimi istotami w roli głównej."Anioły na boisku", reż. William Dear (1994)Komedia familijna z bardzo dobrą obsadą. Jedenastoletnim Rogerem (Joseph Gordon-Levitt) opiekuje się rodzina zastępcza. Bohater osierocony przez matkę liczy na adopcję przez biologicznego ojca (Dermot Mulroney). Mężczyźnie jednak nie spieszno do ojcostwa. Postanawia więc uciec się do fortelu. Wyjeżdżając, mówi synowi, że wróci, kiedy jego ulubiona drużyna baseballowa zdobędzie tytuł mistrza. Roger kibicuje Kalifornijskim Aniołom - zespołowi, który nie potrafi wygrać nawet pojedynczego meczu. Chłopiec nie porzuca jednak się, by Kalifornijskim Aniołom udało się zwyciężyć i ku jego zaskoczeniu, sportowcy trenowani przez George'a Knoxa (Danny Glover) odnoszą pierwsze zwycięstwa. Okazuje się, że za wygranymi stoją prawdziwe anioły, dowodzone przez Ala (Christopher Lloyd). Istoty odpowiedzialne za sukcesy drużyny widzi tylko główny bohater. Ten zabawny i wzruszający film uzmysławia młodym widzom, jak ważna jest wiara (również w siebie) i co oznacza słowo "rodzina". "Constantine", reż. Francis Lawrence (2005)Próba przeniesienia na duży ekran słynnego komiksu Vertigo pod tytułem "Hellblazer". Film z Keanu Reevesem w roli tytułowej opowiada o bezkompromisowym egzorcyście, który wypowiada walkę największemu złu, by ocalić nie tylko cały świat, ale przede wszystkim siebie sam film wzbudza wśród fanów Johna Constantine'a mieszane uczucia, nie mogło go zabraknąć na naszej liście. Powodem jest rola Tildy Swinton, która wcieliła się w archanioła Gabriela. Aktorka jest jedną z nielicznych kobiet, które wystąpiły w roli boskich istot. "X-Men: Apcalypse", reż. Bryan Singer (2016)Chyba jedyny w tym zestawieniu anioł, który w rzeczywistości nie jest aniołem. Do złudzenia przypomina jednak mityczne stworzenie i nawet ma pseudonim Angel. Mowa oczywiście o jednym z klasycznych członków komiksowych X-Men, a w tym wypadku sprzymierzeńcy tytułowego antagonisty - potężnego Apocalypse' gany przez Bena Hardy'ego to mutant, który urodził się z ptasimi skrzydłami. Zwiedzony zakusami Apocalypse'a dołącza do jego Czterech Jeźdźców i staje oko w oko z drużyną tytułowych superbohaterów. "Wszystkie psy idą do nieba", reż. Don Bluth (1989)Coś dla najmłodszych kinomanów. Animacja opowiada o psie imieniem Charlie B. Barkin, który zostaje oszukany przez swojego wspólnika, wyniku czego ginie. Charlie, jak każdy pies po śmierci, trafia do nieba, gdzie poznaje prawdę na temat swojego losu. Postanawia się zemścić. W tym celu wykrada swój Zegar Życia i wraca na akcie zemsty pomagają mu dawny przyjaciel jamnik Apsik oraz mała dziewczynka Anne-Marie. Konsekwencje czynów całej trójki sprawiają, że ich życia zmieniają się na zawsze. Wciągający, wzruszający i zabawny film, który pomaga małym widzom uporać się ze stratą ukochanego zwierzaka. "Legion", reż. Scott Stewart (2010)Ten film akcji na pograniczu horroru i fantasy opowiada historię starą jak świat. Bóg postanawia ukarać ludzkość za jej grzechy, więc wpada na oryginalny pomysł zniszczenia świata. Tę misję powierza swoim aniołom. Pomysł Boga wywołuje bunt u archanioła Michała (Paul Bettany), który udaje się na Ziemię, w poszukiwaniu pewnej ciężarnej kobiety (Willa Holland).Okazuje się, że dziewczyna nosi w sobie dziecko mesjasza, które może uratować ludzkość przed bożym gniewem. Michał musi zdążyć przed atakiem tytułowego legionu aniołów dowodzonego przez posłusznego woli Boga archanioła Gabriela (Kevin Durand). "Adwokat diabła", reż. Taylor Hackford (1997)Tym razem tytuł przewrotny, ale w końcu każdy diabeł jest upadłym aniołem. Słynny dreszczowiec z Keanu Reevesem i Alem Pacino w rolach głównych, opowiada o utalentowanym młodym prawniku, którego kusi bardzo intratna propozycja tajemniczego jegomościa. Wkrótce okazuje się, że pracodawca bohatera nie jest tym, kim się ewidentnie nawiązuje do "Fausta" Johanna Wolfganga von Goethego i stawia pytanie o to, co człowiek jest w stanie zrobić, żeby osiągnąć to, o czym marzy. "Armia boga", reż. Gregory Widen (1995)W niebie dochodzi do rozłamu pomiędzy aniołami. Walka pomiędzy boskimi istotami przenosi się na Ziemię. Zastępy Gabriela (Christopher Walken), przybyła do ludzkiego świata w poszukiwaniu duszy najgorszego z ludzi, który istniał w historii świata. Przeszkadza im w tym Szymon (Eric Stoltz), który przenosi ducha niegodziwca w ciało małej dziewczynki imieniem dwóch aniołów zostaje przerwana, kiedy do gry wkracza ulubiony zbuntowany sługa Boga - Lucyfer (Viggo Mortensen). Ciekawe ujęcie postaci anioła w wykonaniu genialnego Christophera Walkena. "Dogma", reż. Kevin Smith (1999)W tej kultowej już komedii Kevina Smitha pojawiają się dwa upadłe anioły - Bartelby (Ben Affleck) i Loki zwany również Larrym (Matt Damon). Mają już dość siedzenia w nudnym Wisconsin i za wszelką cenę chcą wrócić do nieba. W tym postanowieniu ma im przeszkodzić Bethany (Linda Fiorentino).Z pomocą kobiecie przychodzą Jay (Jason Mewes) i Cichy Bob (Kevin Smith) oraz pominięty w Biblii trzynasty apostoł Rufus (Chris Rock), a także muza, która dorabia jako striptizerka (Salma Hayek). Stawką jest los całego świata. "Miasto aniołów", reż. Brad Silberling (1998)Melodramat z Meg Ryan i Nicolasem Cage'em w rolach głównych opowiada o niezwykłym uczuciu pomiędzy kobietą a aniołem. Wysłannik niebios imieniem Seth żegnając umierającego pacjenta, zakochuje się w lekarce Maggie, pracującej w jednym ze szpitali w Los ukazana w filmie odpowiada na pytanie o naturę aniołów. Co się stanie, kiedy boży sługa postanowi zasmakować życia danego przez Boga mieszkańcom Ziemi? Odpowiedź na to pytanie okupiona jest morzem wylanych łez. "Michael", reż. Nora Ephron (1996)W pewnym małym amerykańskim miasteczku pojawia się skrzydlaty mężczyzna o imieniu Michael (John Travolta). Utrzymuje, że jest aniołem. Sprawę postanawia zbadać lokalny dziennikarz (William Hurt), który wyrusza na poszukiwania tajemniczej istoty z kolegą z redakcji (Robert Pastorelli) oraz ekspertką do spraw aniołów Dorothy Winters (Andie MacDowell). Szybko okazuje się, że buntowniczy mężczyzna rzeczywiście przybył z ciepły, pogodny i wzruszający komediodramat, który pokazuje, że życie potrafi zaskoczyć w najmniej oczekiwanych chwilach. Jak widać, anioły pojawiają się w niemal każdym gatunku filmowym, są odgrywane przez najróżniejszych aktorów i posiadają rozmaite usposobienia. Mamy nadzieję, że do oglądania powyższych filmów, nie będziecie musieli mieć anielskiej cierpliwości. Zobacz też: Daniel Radcliffe jako anioł w serialu komediowym „Miracle Workers” Jednym z najbardziej rozpowszechnionych i ciekawych motywów i tropów w literaturze, a w szczególności literaturze grozy, są wszelkiego rodzaju diabelskie byty z diabłem na czele. Fascynują nas ciągle i od nowa – opowieści o wychodzących z piekła demonach czy szatanie, który postanowił stąpać wśród ludzi. Potrzeba opętania i zniewolenia duszy człowieka jest na tyle silna, że byty te nie oprą się pokusie życia w wielomilionowej metropolii i właśnie w powieści Adwokat diabła pióra Andrew Neidermana sam szatan postanowił królować, nie tylko w piekle, ale również w Nowym Jorku – mieście przepychu, blichtru i tętniącego na ulicach życia, które powoli, krok po kroku, chce zamienić w piekło. I choć od premiery filmu z Alem Pacino, Keanu Reevesem i Charlize Theron mijają w tym roku już 22 lata, a od samej premiery książki niemal 30, to historia i lęk, który towarzyszy nam podczas lektury, wciąż są uniwersalne, tak jak uniwersalna jest odwieczna walka dobra ze złem. Kevin Taylor jest zwykłym i niczym niewyróżniającym się z pozoru prawnikiem, który pracuje w niewielkiej kancelarii na przedmieściach. Jednak tym, co czyni go zauważonym przez wielką nowojorską kancelarię John Milton i Wspólnicy, jest fakt, że potrafi obronić swojego klienta, nawet jeśli ten jest bezsprzecznie winny. Dzięki dostrzeżeniu Kevin i jego żona mogą w końcu spełnić swoje marzenia i zamieszkać w centrum Manhattanu i wieść prawdziwie godne życie – fura pieniędzy, ekskluzywna limuzyna, zachwycające mieszkanie i to, co dla mężczyzny jest bardzo ważne – możliwość angażowania się w sprawy karne z pierwszych stron gazet. Jednak czy to wszystko jest tylko pięknym snem? A może zmierza ku koszmarowi? Horror bywa czasem niezłą mieszanką gatunkową i tutaj, w Adwokacie diabła, mamy podobnie. Znajdziemy w powieści elementy thrillera prawniczego i dramatu sądowego, ale przede wszystkim nadal jest to pełnokrwista powieść grozy, która zwodzi czytelnika, ale jednocześnie oferuje podróż przez najdalsze kręgi piekła, aby dostrzec to, że zło zawsze znajdzie w nas coś, aby wykorzystać to przeciw nam. To, co jest bardzo klasyczne w książce Adwokat diabła, to wspomniany już konflikt dobra i zła, który symbolizują postacie Johna Miltona (nawiązanie do angielskiego poety, autora Raju utraconego – bardzo często nazywanego satanistą, przez wzgląd na to, że bohaterem poematu jest sam szatan) oraz Kevina Taylora, który jest tożsamy z każdą ofiarą kuszenia przez zło – zrobi on wszystko, aby osiągnąć boskość – nawet da się opętać samemu diabłu. Adwokat diabła to wspaniała, intertekstualna proza, przemyślana i doskonale napisana, która sprawia, że czytelnik zadaje sobie pytania dotyczące własnej natury, własnego kodeksu moralnego i tego, czy sam dałby pokusić się diabłu za spełnienie swoich własnych marzeń. Przekonuje mnie właśnie to, że poruszana już wielokrotnie tematyka, tu uwspółcześniona, jest w stanie trafić do każdego – stąd właśnie ten jej uniwersalizm, który idealnie sprawdza się jako przypowieść o złu, i wysnuwa pytanie, czy to zło pochodzi z zewnątrz – symbolem jest właśnie szatan – czy może zło jest od zawsze w nas, ludziach, ale potrzebuje tylko małego pretekstu, aby się ujawnić? Fot.: Vesper Przeczytaj także: Piątkowa ciekawostka o… : Diabeł w kulturze masowej Podobne wpisy: noc, noc z moim ulubionym, diabolicznym Alem...wow....ależ spotkanie, egzotyczna herbata, luksusowe skarpetki ( za dwie pary ....jedne z kaczuszkami drugie z króliczkiem i kaczuszką, zażyczył sobie 240 zł) , piękne wnętrze sklepu no i seks....seks....seks . Hmmmm ale mojego ulubionego Adwokata Diabła oglądałam trzy dni temu więc skąd taki sen.....ale nic to ...sen był wyyyjątkowo długi i mimo tego że się budziłam ( psice o 4 zażyczyły sobie pójść do pana, musiałam zleźć z mojej dziupli, zejsc po schodach do drzwi wejściowych, wypuścić na zimnicę i wrócić) trwał, śnił się dalej. To niezwykłe ...chyba jeszcze nigdy przerwany sen nie snił mi się dalej, choć czasem bym chciała...baaardzo. Wczoraj oglądałam Motyl still Alice...ostatnio wracam do ulubionych filmów ( np. Szczęki, które mogę oglądać co trzy tygodnie i do tego ....nie w lustrze) polecano mi Jokera, zaczęłam oglądać ale to jakaś rosyjska wersja na Zalukaj i tłumaczenie ( chociaż napisy) jest koszmarne ..Poczekam na lepszą wersję, a tymczasem sobie czytam że np. we Francji ludzie uciekali z kina z tego filmu hmmmm. No dobra....wczoraj się zmobilizowałam i zrobiłam miodownik serowo śliwkowy , nie mam pojęcia jak smakuje ...bo spoczywa w lodówce i nabiera smaku, tak jak zalecała autorka przepisu. Zajrzałam przed chwilą go Hieronima ( bo Boscha mum) i ciasto dziewicze .....znaczy się małż nie zbłądził do lodówki . Lecę zaraz załatwić sprawy, potem odkurzę kudły moich psic z podłogi i czekam na klienta, koleżanka mi go podesłała, sprawa opłat za śmieci w budynku wielorodzinnym, nooo zobaczymy. Wczoraj dzwonił też kolega szykuje się kolejna afera z miastem, tym razem duża organizacja ekologiczna, która gotowa jest podpisać się pod skargą na decyzje UM. Zgłosiłam się też do akcji naszego stowarzyszenia czyli Misiów, 25 listopada jest dzień Pluszowego Misia i od dwóch lat nasze Stowarzyszenie zbiera Misie dla dzieci w radomskich szpitalach, ale misiaków jest tyle, że nie tylko nasze szpitale ale i ościenne dostają , a poza tym domy dziecka, przedszkola , świetlice ...wszyscy ci , którzy potrzebują pluszaków dla dzieci , rok temu odzew był niesamowity myślę że w tym roku będzie jeszcze lepiej, już jedna ze szkół średnich zgłosiła udział w akcji, a ja tak poszalałam, że zgłosiłam się na wszystkie dyżury, czyli pięć . Ok zapraszam was do lasu ...bo pogoda sprzyjająca. Życzę wam pięknego tego ostatniego październikowego dnia, u mnie piękne słońce. I zakrzykując radośnie AAAAHHHHHOOOOOJJJJJJ! oddalam się. 5 lutego 2017, 17:57. 2 min czytania Wkrótce na ekrany kin wejdzie film "The Comedian". Za reżyserię odpowiada nagrodzony Oscarem reżyser Taylor Hackford, który na swoim koncie ma takie produkcje jak "Adwokat diabła" z Alem Pacino. W jego najnowszym filmie występuje plejada najlepszych aktorów Hollywood w tym Robert De Niro. Reżyser zgodził się opowiedzieć amerykańskiemu Business Insiderowi, jak pracuje się ze słynnymi legendami kina. Robert De Niro i Al Pacino | Foto: Carlos Alvarez / Stringer / Getty Images "The Comedian" jest "oczkiem w głowie" De Niro aaaa Robert De Niro całymi latami starał się o to, aby film powstał. Na pewnym etapie reżyserią miał zająć się nawet sam Martin Scorsese. Los chciał jednak inaczej. W tym samym czasie Taylor Hackford akurat dowiedział się, że produkcja, której miał się podjąć nie dojdzie do skutku. Kilka dni później otrzymał telefon z propozycją wyreżyserowania filmu "The Comedian". Jak przyznaje, nie od razu był przekonany do tego pomysłu. Wiedział, jak ważnym projektem dla De Niro jest ten film. Ostatecznie zgodził się go zrealizować. Na planie okazało się, że praca ze słynnym aktorem jest jak "cudowny sen". De Niro bardzo szanuje reżyserów. Bardzo zachęcał mnie do podjęcia się tego zadania. Dla reżysera to dar, kiedy aktor chce zostać pokierowany. Poziom aktorstwa Ala Pacino jest na najwyższym poziomie Hackford zauważa, że zarówno De Niro, jak i Pacino są profesjonalistami. Są zawsze doskonale przygotowani do roli. Jest też i miejsce na spontaniczność. Reżyser wspomina, że pod koniec zdjęć do filmu "Adwokat diabła", w którym postać Pacino ujawnia, że jest diabłem, Hackford poprosił aktora i jego partnera z planu Keanu Reevesa, aby zgodzili się wprowadzić pewne ulepszenia do ujęcia. Powiedziałem im, aby zapomnieli co jest w scenariuszu i po prostu wczuli się w tę scenę. Al Pacino dał wówczas taki popis aktorstwa, jakiego nigdy w życiu nie doświadczyłem, współpracując z innymi aktorami. To było coś niesamowitego. - Nagle zaczął śpiewać piosenkę "I met her in Monterey, in old Mexico" Franka Sinatry. Nie słyszałem tego od jakiś 30 lat. Zapytałem go, dlaczego zaczął śpiewać akurat tę piosenkę, a on odparł "nie wiem, po prostu to poczułem i zaśpiewałem". Hackford umieścił utwór w scenie, ale w wykonaniu Sinatry. Pomyślałem, że diabeł mógłby brzmieć jak Sinatra, gdyby tylko chciał. aaaa Na tak dalece idącą improwizację mogą pozwolić sobie najlepsi - czyli Robert De Niro Czytaj także w BUSINESS INSIDER Reżyser podkreśla, że De Niro wywarł na nim nie mniejsze wrażenie. W filmie "The Comedian" aktor niesamowicie szybko odnajdywał się w powierzonych mu zadaniach. Na planie pracował z wieloma komikami, którzy nie trzymali się scenariusza. - Zrobiliśmy ten film w 27 dni, nie trzeba było robić zbyt wielu ujęć. Chciałem spontaniczności. Bob (De Niro) sprostał zadaniu. W tej produkcji są momenty, z których jestem dumny, jak na przykład scena w klubie "The Friars Club", w której z Cloris Leachman docina De Niro. On nie był na to przygotowany, ale natychmiast zareagował. Jest też scena z Jessicą Krison, wszystko, co się tam wydarzyło, nie było zaplanowane w scenariuszu. To była kompletna improwizacja. Sekret współpracy z legendami kina Hackford powiedział, że nigdy nie miał obaw przed podejściem do aktora, by zwrócić mu uwagi, jeśli było to konieczne. Ale zazwyczaj pozwala aktorom na dużą dozę niezależności, zwłaszcza gdy pracuje się z tak utalentowanymi gwiazdami, jak De Niro czy Al Pacino. Obaj aktorzy mają różne style, ale są niesamowicie profesjonalni i doskonale się z nimi współpracuje. Wiedziałem, że nie należy nadepnąć im na odcisk, ale gdy tylko znajdzie się wspólny język, nie trzeba ingerować zbyt często. - Przerywasz im tylko, gdy jest to konieczne. Kluczem do sukcesu jest danie im możliwie jak największej swobody i przestrzeni do kreatywności - mówi reżyser.